Elmer
David McKee
Wydawnictwo Papilon, Poznań 2012
Patchworkowy słoń Elmer powstał w 1989 roku. Miałam wtedy 9 lat, a mój młodszy Brat 2. Pewnie zaprzyjaźnilibyśmy się ze słoniem w kratkę, gdyby nie fakt, że do Polski Elmer trafił dopiero w 2005 roku.
Do Jeremiego Elmer zawitał całkiem niedawno. Na razie nie został obdarzony szczególnie płomiennym uczuciem, ale czytamy, słuchamy i oglądamy go wszyscy troje bardzo chętnie.
Polskie wydawnictwa* "Elmera" sugerują jako odbiorców książki dzieci w wieku przedszkolnym. Duże, kolorowe ilustracje i niewielka ilość tekstu na stronie, sprawia, że młodsze maluchy również będą zadowolone. Obrazki pozwalają między innymi na ćwiczenie rozpoznawania kolorów, zwierząt, czy instrumentów muzycznych. Dają okazję do pokrzykiwań, śmiechów - chichów, a nawet zabaw ruchowych. Wpadł na to mój synek, niespodziewanie naśladując tarzającego się Elmera, a potem turlające się ze śmiechu stado słoni.
Kiedy maluch trochę podrośnie "Elmer" może być świetnym wstępem do rozmów o tolerancji, szacunku do odmienności i życiu w zgodzie ze sobą. Elmer jest bowiem inny niż reszta słoni. Próbuje się do nich upodobnić, ale elmerowatość nie chce siedzieć spokojnie pod słoniową szarością. Z hukiem i impetem wyłazi na wierzch. Ku radości wszystkich.
I to bardzo do mnie przemawia :) Polecam!
* "Elmer" wydany został przez wydawnictwo Dwie Siostry, później przez Publicat
* "Elmer" wydany został przez wydawnictwo Dwie Siostry, później przez Publicat
Oczami wyobraźni widzę Jeremiego turlającego się po podłodze:) Jeremi jest niesłychanie prawdziwy we wszystkim co robi, dlatego umiem sobie go wyobrazić nawet jako małego słonika;) Chyba nie obraziłam mojego wnuka? Mam nadzieję, że Elmer nie jest przysłowiowym słoniem w składzie porcelany...A nawet jeśli? to przecież książeczka uczy tolerancji wobec inności. Nie wiem czy dobrze to wszystko zinterpretowałam...Babcia Jeremiego
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze :)
Usuń