wtorek, 23 września 2014

Szczególne książki w szczególny dzień



Na półce Jeremiego stoją książki wyjątkowe. Są szczególnie nam bliskie i ukochane. I takie pozostaną mimo upływu lat, mimo zmian upodobań czytelniczych Jeremiego, które zapewne nastąpią. To książki, których autorką i wydawczynią jest moja mama, babcia Jeremiego - babcia Ela. Chciałam o nich słów parę napisać w wyjątkowy i szczególny dzień, dzień Jej urodzin.  

Od pierwszych miesięcy życia Jeremiego moja mama wyczarowuje ze słów bajki pisane prozą i wierszem. Część z nich zainspirowana została różnymi wydarzeniami z życia Jeremiego. Pozostałe, mimo, że pisana głównie z myślą o Jeremim, z powodzeniem mogłyby stać się ulubionymi wierszami i bajkami wszystkich dzieci. Pisane przez mamę utwory można znaleźć na jej blogu, o TU. Te dedykowane Jeremiemu zostały pięknie zebrane, opatrzone zdjęciami i wydrukowane. W ten sposób powstały najdroższe nam książki, które są literackim zapisem dwóch lat życia Jeremiego. Noszą tytuł "Świat Jeremiego". Nie sposób w trakcie czytania nie zmoczyć ich kartek łzami wzruszenia. Za każdym razem :)





W tym roku na trzecie urodziny Jeremiego dostaliśmy wspaniały prezent od mamy. Były to zebrane i wydrukowane w postaci (a jakże) książki zapiski i zdjęcia z prowadzonego przeze mnie  bloga "Jeremi zmienia świat". Bloga prowadzę od trzech lat, przez ten czas nazbierało się tam sporo postów, zdjęć i komentarzy. Od czasu do czasu czułam lekki niepokój, co w przypadku, gdy blog zniknie gdzieś w czeluści internetowej. Byłoby mi go bardzo żal. Teraz blog ma swoją cenną kopię papierową, która dumnie rozpiera się na półce. 



To nie wszystkie jeszcze nasze skarby sygnowane przez babcię Elę. Są wśród nich książki wydane przez profesjonalne wydawnictwa: Wydawnictwo Zielona Sowa i Wydawnictwo Damidos. Obie pozycje noszą tytuł "Bajki blogerów". Wśród wielu ciekawych bajek napisanych przez blogujących bajarzy i bajarki są te dla nas najmilsze "Sen Marianny" i "Najlepiej na świecie". "Sen Marianny" to niezwykle ciepła opowieść o dziewczynce pragnącej mieć własne zwierzątko. Bajka pomaga dzieciom zrozumieć jak dużą odpowiedzialnością jest opiekowanie się żywą istotą, może być doskonałym początkiem rozmowy dzieci i rodziców o  tej odpowiedzialności. Druga opowiastka to historia małej jeżyczki (jak inaczej określić dziewczynkę jeża? :), która po wielu chwilach zwątpienia dowiaduje się, że potrafi coś robić najlepiej, odzyskuje wiarę w siebie. Myślę, że z powodzeniem można ją nazwać bajką terapeutyczną. Lubię te opowiastki, są napisane pięknym językiem i z wielkim wyczuciem, które może mieć tylko wieloletnia pedagog, mama trójki dzieci i babcia. Mam nadzieję, że to dopiero początek Twojej wydawniczej przygody, Mamo. Wszystkiego najlepszego :) :*




6 komentarzy:

  1. Dziękuję za piękne słowa Maju, dziękuję za to że jest Jeremi, który natchnął mnie, by pisać wierszyki i bajki, dziękuję że tak ładnie o tym opowiedziałaś i sama nie wiem dlaczego na klawiaturę mojego laptopa spadł rzęsisty deszcz...? No tak, to pierwszy dzień jesieni...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystkiego najlepszego pani Elu. Wspaniala z pani mama i babcia. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękny prezent. I ten na urodziny Jeremiego i ten na urodziny Mamy-Babci :) Pozdrawiam ciepło i wszystkiego dobrego, zwłaszcza do bajania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam też! Chyba Cię dziś widziałam nieopodal przejazdu kolejowego w granatowej furze i z miną "jak ja nie cierpię korków" :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...